środa, 17 czerwca 2015

10 rzeczy, które mnie uszczęliwiają

Cześć, w dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić 10 rzeczy, które mnie uszczęśliwiają.


1. Spełnianie marzeń.

Kilka z moich marzeń spełniłam nie dawno. Było to m.in zobaczenie się ze Stu i otrzymanie jego autografu oraz pójście na koncert donGURALesko.

2. Spotkania z przyjaciółmi/znajomymi.

Prawie codziennie się z nimi widuję i nigdy nie jest nudno.

3. Pisanie bloga.

To jest takie przelewanie moich myśli "na papier". Myśli, którymi chcę się podzielić z wszystkimi.

4. Słuchanie muzyki.

Duża przyjemność, szczególnie gdy słucha się ulubionego wykonawcy lub szuka się nowych, ciekawych piosenek w internecie.

5. Gra na gitarze.

Dążę do tego, by ta gra na gitarze nie była tylko moim hobby, ale by również wiązała się z moim zawodem w przyszłości.

6. Oglądanie filmików na Youtube.

Coś co bardzo lubię i zawsze poprawia mi humor. Najczęściej są to gry i vlogi.

7. Robienie zdjęć.

Uwielbiam robić artystyczne zdjęcia co możecie wnioskować po poście "Inspiracje". Bardzo mi, to poprawia humor i też m.in wiążę z tym przyszłość.

8. Zwiedzanie nowych miejsc.

Uwielbiam poznawać nowe miejsca do których być może będę wracać. Jest to wspaniałe uczucie, gdy chodzi się po nieznanej okolicy i wszystko się dopiero poznaje.

9. Zdobywanie osiągnięć.

Uwielbiam zdobywać osiągnięcia sportowe i muzyczne. Bardzo mnie cieszy nawet kiedy uzyskam dyplom np. za zagranie na koncercie.

10. Dawanie koncertów.

Lubię komunikować się z ludźmi w taki sposób, że ja stoję w tym centrum uwagi. Jest to wspaniałe uczucie. Wolę dawać koncerty np. na imprezach szkolnych, niż odgrywać jakąś rolę w przedstawieniu.

sobota, 13 czerwca 2015

10 rzeczy, które mnie denerwują

Cześć, w dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić rzeczami, które potrafią mnie bardzo zdenerwować. Rzeczy i sytuacje, które mnie denerwują zdarzają się na porządku dziennym i sądzę że większość z nich każdy z Was doświadcza.



1. Przechwalanie się

- Mam taką super spódnicę, dopiero co ją kupiłam. Wyślę Ci zdjęcie jak w niej wyglądam.


2. Wyzwiska

- No i co się patrzysz na mnie Ty piz*o!


3. Przerywanie mi, gdy coś mówię

- Wczoraj widziałam tą książkę i uznałam, że warto ją kupić. Są w niej ciekawe zadania i ...
- Widziałam filmiki jak wypełniają te zadania i są naprawę fantastyczne!


4. Pytania o najprostsze rzeczy np. na lekcjach

- To wychodzi 64. 
- Jak to?!! Przecież, to dodać to, wychodzi 63.
- Pewnie źle policzyłaś, zaraz podejdę i sprawdzę.
- Niech mi to pani wytłumaczy!!

( I tak co lekcję)


5. Powtarzanie piosenki lub reklamy w telewizji/radiu "co 5 sekund"

- Media ekspert!! Włączamy niskie ceny!!
[2 minuty później...]

- Media ekspert!! Włączamy niskie ceny!!

[5 minut później...]

- Media ekspert!! Włączamy niskie ceny!!


6. Upominanie na lekcjach

Kolega nie pisze na lekcji...
- Pisz to co inni!!!!!!!!

- Nie.

- Albo, to zrobisz albo idziemy do dyrektora. Pisz!

- No dobra.

(I tak co 5 minut)


7. Ogromna ilość zdjęć jednej osoby na facebooku itp.

....... ......... dodała zdjęcie 1 min temu
....... ......... dodała zdjęcie 2 min temu
....... ......... dodała zdjęcie godzinę temu

[...]

8. Nudna konwersacja.

- Hej
- Hej
- Co tam?
- A nic. A u Ciebie.
- Też nic. A co robisz?
- Leżę. A Ty?
- Siedzę.
- Aha.


9. Obrażanie się o byle co

- Jutro umówiłam się z .... i nie pójdę z Tobą, ale to tylko jutro.
- Czyli wolisz ją, ode mnie?! Ale z Ciebie przyjaciółka!!
- Chyba mogę raz wyjść z kim innym?!!
- Dobra weź mnie już nie wkurzaj! Nara, fajna z Ciebie przyjaciółka!


10. Kiedy wcześnie robi się ciemno

20 Grudnia, godzina 16

- Hmmm... Która godzina... 19?

*Patrzy na zegarek*

DOPIERO 16?!!!!

piątek, 12 czerwca 2015

Przepraszam!

Cześć, w dzisiejszym poście chciałabym Was przeprosić, ponieważ długo nie było wpisu na blogu. Spowodowane było, to tym że musiałam sformatować komputer, a bardzo mi się się nie chciało dlatego tak się to przeciągnęło. Drugim powodem był brak weny i lenistwo. W ramach długiej nieobecności postaram się wrzucać posty dziennie, a jak będę miała więcej chęci mogą się pojawić nawet dwa w ciągu jednej doby. Jeszcze raz przepraszam i już będę wracać do blogowania.

piątek, 17 kwietnia 2015

Test kompetencji! - 01.04.15

Cześć, dziś chciałam trochę opowiedzieć o teście po szóstej klasie.

Od początku roku nastawiano nas na to że test będzie nie wiadomo jaki trudny i nie wiadomo jak sobie na nim poradzimy. Wszystko bardzo dokładnie analizowaliśmy i mieliśmy przed testem 1.04, aż 4 próbne testy. Miesiąc przed samym testem zaczęliśmy jeszcze bardziej solidną powtórkę, by być jak najlepiej przygotowanymi na test. Udało nam się wszystko powtórzyć i według nauczycieli byliśmy już na 100% gotowi, by napisać test kompetencji.

Nastał wreszcie 1 kwietnia. Stres był. W szkole mieliśmy się zjawić na godzinę 8:20, a już o 9:00 pisaliśmy. Test składał się z dwóch części: polski i matematyka (I część) oraz angielski (II część). Na pierwszą część mieliśmy 80 minut na drugą 45 minut.

O godzinie 8:35 udaliśmy się pod drzwi sal, w których mieliśmy pisać. Wszystko przebiegło z procedurami, czyli losowaliśmy numer stolika przy którym pisaliśmy, okazywaliśmy legitymację itp. Zasiedliśmy na miejscach i czekaliśmy na wyznaczoną godzinę. Z racji, że był to Prima Aprilis, a my byliśmy zestresowani, panie zrobiły nam psikusa. Następnie otrzymaliśmy arkusze i kodowaliśmy je oraz naklejaliśmy naklejki. Komisja omówiła wszystko i zaczęliśmy pisanie. Po pierwszej części była przerwa i pisaliśmy drugą część, a po drugiej części mogliśmy udać się do domu.

Ja osobiście przyznam się, że z polskiego i matematyki miałam kilka błędów, ponieważ czasem nie czytałam kilka razy polecenia i zapomniałam czegoś zrobić lub coś w tym stylu, ale niżej nić 30 pkt nie powinnam zejść. A z angielskiego miałam tylko jeden błąd (z zadania na słuchanie) z tego co widziałam na opublikowanych w internecie arkuszach, więc ogólnie uznaję napisanie testu na dobry wynik za duże dla mnie osiągnięcie. Więcej o wynikach dopiero dowiemy się w maju, więc zostaje tylko cierpliwie czekać.

Ps: Wszystkim, którzy piszą w przyszłych latach z góry życzę powodzenia i z góry mówię, że test jest łatwy, tylko próbne są trudne, by nastraszyć ucznia.






sobota, 11 kwietnia 2015

Wycieczka - Częstochowa 21.03

Cześć, w dzisiejszym poście chciałabym Wam opowiedzieć trochę o mojej wycieczce do Częstochowy. Wycieczka odbyła się dzień przed moimi urodzinami, więc uznałam, że był to prezent na moje urodziny. Jechała z nami pani katechetka, siostra zakonna i jeszcze jedna pani. Wycieczka była bardzo ciekawa. O godzinie 8 była zbiórka, nie daleko mojego domu, gdyż jechaliśmy pociągiem, a dworzec jest kilka kroków od mojego domu. Jechaliśmy 2 godziny. W Częstochowie zwiedzaliśmy Jasną Górę, ale po drodze na Jasną Górę było kilka równie ciekawych atrakcji. Byliśmy na wieży, w skarbcu itp. Powróciliśmy ok. godziny 19.